Polowanie Hubertowskie 2014
- Niedziela, 23/11/2014
Zgodnie z wieloletnia tradycją na początku listopada obchodziliśmy w Naszym Kole dzień patrona myśliwych św. Huberta. W tym roku była to sobota 08 listopada.
Hubertusa po raz pierwszy obchodzono prawdopodobnie w XV wieku. Początkowo święto związane było z wielkim polowaniem. W Polsce kult św. Huberta sięga XVIII wieku. Wprowadzili je królowie z dynastii saskiej, zasiadający na tronie polskim. W II Rzeczypospolitej pierwszym organizatorem polowań hubertowskich był prezydent Ignacy Mościcki.W dzisiejszych czasach najczęściej połączony z uroczyście obchodzonym Polowaniem Herbertowskim ? rozpoczynającym sezon polowań zbiorowych.
Tak też jest u Nas.
Tegoroczne obchody rozpoczęliśmy zbiórką myśliwych przed chata myśliwska w Bielicy. Na polowanie stawiło się 50 myśliwych i 16 naganiaczy ( w tym stażyści) . Towarzyszyły nam również psy.
Polowanie rozpoczęło się od uroczystego powitania przez Prezesa Koła , zaproszonych Gości, członków Koła, stażystów oraz nagankę.
Następnie zgromadzeni myśliwi udali się polową, ekumeniczną Mszę św. Celebrowali ją księża, rzymskokatolicki ks. Lech Wasilewski i grekokatolicki ks. Andrzej Soroka. Msza odbywała się przy udziale Sygnalisty grającego na rogu myśliwskim.
Po Mszy, odbyła się uroczysta odprawa. Szczególnym jej momentem było tradycyjne ślubowanie myśliwych. Do naszej społeczności ,oficjalnie przystąpiło czterech kolegów. Piotr Zawilski, Mariusz Juchniewicz, Paweł Olszewski, Krzysztof Niksa.
Nowych Myśliwych serdecznie witamy i życzymy by im Bór Darzył.
Prowadzący polowanie podzielił myśliwych na trzy grupy, które po omówieniu zasad bezpieczeństwa oraz spraw organizacyjnych udały się na odpowiednio wyznaczone łowiska.
Pędzenia w tym roku zakończyły się około godziny 13, a św. Hubert obdarzył dwoma dzikami.
Następnie wszyscy myśliwi zgromadzili się przy chacie, gdzie został urządzony uroczysty pokot.
Królem polowania został kol. Marek Kaszubski
V-ce królem kol. Grzegorz Krajewski.
Obydwu Kolegom gratulujemy! Darz Bór!
Po zakończonym polowaniu nadszedł czas tradycyjnej, myśliwskiej biesiady. Serwowane były potrawy z lasu, a dopełnieniem były opowieści z knieji i planowania kolejnych polowań.
Darz Bór!
PO